Some of posts from this blog has been moved to dywicki.pl. You will be automatically redirected to new blog if you would submit comment.
New posts are published on dywicki.pl, this blog contains old content and it is not continued.

Niektóre posty z tego bloga zostały przeniesione do dywicki.pl. Zostaniesz automatycznie przekierowany jeśli bedzięsz chciał dodać komentarz.
Nowe posty sa publikowane na dywicki.pl, ten blog zawiera stare treści i nie jest kontynuowany.

Z ogromną przyjemnością pragniemy poinformować, że od 2 dni z naszego serwera można pobrać wszystkie projekty rozwijane w ramach fundacji Eclipse. Dołączyliśmy tym samym do grona 2 innych polskich mirrorów.

Pobieramy z Code-HouseOd strony technicznej mirror jest uruchomiony na lighthttpd, oddzielnym IP oraz dedykowanym dysku USB 600 GB. Serwer stoi na łączu 100 mbps, stąd osiągane transfery powinny być zadowalające i użytkownicy szerokopasmowych łączy nie powinni odczuwać żadnego spowolnienia. Na naszym firmowym łączu – 10 mbps – udało się osiągnąć ponad 1M/s, czyli tyle ile fabryka dała! :-)

Ruch który generuje mirror to około 20MB/s, czyli od samego początku zaczął być używany w miarę intensywnie. Synchronizacja przy transferze 12 MB/s trwa nieco ponad godzinę. Rozmiar wszystkich plików to niecałe 260 GB, najwięcej miejsca zajmuje:

Download manager
Przyznacie, że WebTools które wydaje się dosyć duże jest nisko w rankingu a TPTP, które używa się sporadycznie jest objętościowo niewiele mniejsze od platformy. Nie dziwi natomiast wysoka pozycja BIRT i Tools.

Mamy nadzieję że nowa usługa przyda się użytkownikom Eclipse, zapraszamy do korzystania. Pobranie Eclipse z Code-House to tylko kilka minut :).

Branża IT ostatnimi czasy jest targana coraz to nowymi wiadomościami o łączeniu się firm. Początkowe spekulacje o tym, że IBM chcę przejąć Javę zakończyły się tym, że Oracle kupiło Sun Microsystems. Wywołało to nie lada falę w społeczności z pytaniami co dalej z Javą i bazą MySQL?

Nie będziemy jednak roztrząsać strategii takiego giganta jak Oracle, ponieważ jest już świeższy news. :) Dwa dni temu, dokładnie 4 maja 2009 SpringSource przejęło Hyperic. O ile pierwsza nazwa jest zapewne znana większości z Was o tyle druga może być niejasna.

Hyperic jest producentem oprogramowania do monitoringu IT, jego czołowym produktem jest Hyperic HQ w wersji Enterprise oraz Open Source. HQ jest również przygotowane do tego by je rozszerzać. W oparciu o nie FUSE Source dostarcza FUSE HQ a samo SpringSource narzędzie nazwane Application Management Suite (w skrócie AMS). O popularności samego HQ może świadczyć fakt, że jego darmowa wersja jest uruchomiona w liczbie 5 000 instancji.

Na czym jest zbudowane Hyperic HQ? Otóż w HQ jest wydzielony agent oraz serwer. Agent to niewielki program uruchomiony na monitorowanej maszynie który wykrywa usługi. Serwer do którego się łączy agent agreguje przesłane dane i w oparciu o nie może wysyłać powiadomienia o wyczerpującym się miejscu na dysku, zbyt dużym obciążeniu bazy danych. Serwer jest oparty o JBoss AS (wyobrażacie sobie klaster monitoringu). Kod aplikacji to typowe J2EE z Hibernate, Quartzem i innymi dobrze znanymi rozwiązaniami pod spodem.

Co przemawiało za tym zakupem? SpringSource już przy przejmowaniu G2One mówił o zainteresowaniu czymś związanym z wirtualizacją i hardware – Hyperic w tym wypadku jest bardzo dobrym zakupem dzięki któremu firma stojąca za Springiem będzie mogło zaoferować wsparcie od najwcześniejszych faz projektu po wdrożenie go na dziesiątki serwerów. Nikt nie spekulował o tym że celem może być Hyperic, i jest to miła niespodzianka. Pytanie czy do wykupu ma się przygotowywać GridGain i Terracota? Na odpowiedź w Code-House czekamy z wypiekami na twarzy. :) Rod Johnson na oficjalnym blogu podkreśla że ten zakup będzie procentował łatwością monitorowania aplikacji opartych o Springa i serwerów które produkuje SpringSource. Nie pomija on również faktu że obie firmy rozwijały się w podobny sposób, z tym że w nieco innych obszarach.

Z perspektywy Code-House zakup ten jest powodem do radości ponieważ zarówno z pierwszą jak i drugą firmą prowadziliśmy rozmowy o możliwości współpracy. Połączenie tych dwóch kompanii z pewnością uprości przystępowanie do programów partnerskich i miejmy nadzieję obniży koszty. SpringSource realizuje jasną wizję, co bardzo się nam podoba.

Więcej w sieci:

top